Dziś drzwi są na wpół przymknięte-tak samo jak moje czy, gdy to piszę.
Siedzę pod grubym kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku i z całych sił próbuję się nie rozchorować. Koc przypomina mi kolorem zachód słońca.
Nie da się ukryć. O jeden raz za dużo biegałam po dworze przy blisko minus dwudziestu stopniach. Ale nie żałuję. Świetnie się bawiłam :)
Dzisiaj chciałam pokazać wam mały prezent, który dostałam jakiś czas temu. Spodobał mi się głównie ze względu na ciekawy dobór kolorów. Taki drobiazg.
Co o nim myślicie?
Trzymajcie się ciepło! :*
całe szczescie mnie choroba nie bierze :D
OdpowiedzUsuńPiękne jest! Zdrówka ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Nika ♥
niikablog.blogspot.com
śliczny prezencik :)
OdpowiedzUsuńzdrówka :*
OdpowiedzUsuńZdrowiej.:* Bardzo ładny drobiazg, jest bardzo ciekawy.;)
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Wow cudowny prezent:)
OdpowiedzUsuńNie daj się rozchorować !! :*
buziaki:)
Ładniutki prezencik :)
OdpowiedzUsuńObyś się nie rozchorowała :)
Salut! :D
OdpowiedzUsuńŁadny prezent. Kolory przepiękne. :)
beautiful blog!
OdpowiedzUsuńMaybe we can follow each other?
http://anngrigorieva.blogspot.ru/
http://anngrigorieva.blogspot.ru/
http://anngrigorieva.blogspot.ru/
Świetny jest!
OdpowiedzUsuńObserwujemy? agnieszka-codziennosc.blogspot.com
Zdrowie powraca, a każda chwila dobrej zabawy za każdym razem jest inna i wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten drobiazg, a właściwie co to jest ?
To lusterko :)
Usuń