Jednym z moich noworocznych postanowień była obietnica, że przynajmniej raz na jakiś czas spróbuję czegoś nowego. Nie miałam na myśli niczego konkretnego, chodziło mi tylko o to, żebym się nie ograniczała do tych znanych, sprawdzonych rzeczy, czynności itp. Dziś akurat kończyliśmy lekcje godzinę wcześniej, więc nadarzyła się okazja, aby to postanowienie wprowadzić w życie.
Wydaje mi się, że do próbowania nowych rzeczy najłatwiej podejść od strony kulinarnej-nie wymaga to dużego zaangażowania ani wcześniejszych przygotowań. Tak więc padło na sushi.
Wraz z moją dobrą koleżanką ruszyłyśmy na podbój japońskiej restauracji ;) Było przy tym mnóstwo śmiechu, bo obie tak naprawdę pierwszy raz jadłyśmy pałeczkami i na początku dość opornie nam to szło, ale pod koniec byłyśmy już prawdziwymi ekspertkami w tej dziedzinie ^^
Cieszę się, że spróbowałam czegoś nowego. Myślę, że kiedyś jeszcze skuszę się na sushi :)
A wy? Lubicie próbować nowych rzeczy?
Pozdrawiam :*