Translate

30 stycznia 2014

Sushi nori

Dziś wszystkie drzwi były otwarte-zwłaszcza do pewnej japońskiej restauracji :)

Jednym z moich noworocznych postanowień była obietnica, że przynajmniej raz na jakiś czas spróbuję czegoś nowego. Nie miałam na myśli niczego konkretnego, chodziło mi tylko o to, żebym się nie ograniczała do tych znanych, sprawdzonych rzeczy, czynności itp. Dziś akurat kończyliśmy lekcje godzinę wcześniej, więc nadarzyła się okazja, aby to postanowienie wprowadzić w życie.
Wydaje mi się, że do próbowania nowych rzeczy najłatwiej podejść od strony kulinarnej-nie wymaga to dużego zaangażowania ani wcześniejszych przygotowań. Tak więc padło na sushi.
Wraz z moją dobrą koleżanką ruszyłyśmy na podbój japońskiej restauracji ;) Było przy tym mnóstwo śmiechu, bo obie tak naprawdę pierwszy raz jadłyśmy pałeczkami i na początku dość opornie nam to szło, ale pod koniec byłyśmy już prawdziwymi ekspertkami w tej dziedzinie ^^

 Cieszę się, że spróbowałam czegoś nowego. Myślę, że kiedyś jeszcze skuszę się na sushi :)


A wy? Lubicie próbować nowych rzeczy?
Pozdrawiam :*


28 stycznia 2014

Money?


Uchylam drzwi, by móc podzielić się z wami moimi przemyśleniami. Tak po prostu. Dziś jest dzień na przemyślenia.

Czy pieniądze są naprawdę takie ważne? Pieniądze decydują o szkole, do której pójdziemy. O pracy, którą wybierzemy. O mieszkaniu, światopoglądzie, zachowaniu. Więc chyba są ważne.
Bo czego pieniądze nie mogą?
Szukasz drugiej połówki? Wyjmij portfel i już masz. Może czujesz się samotny, potrzebujesz przyjaciół? Wystarczy parę banknotów - i już nie jesteś sam. Masz marzenia, ale nie możesz ich zrealizować? Co ty mówisz, przecież masz pieniądze...! Wystarczy jedno konto w banku, a cały świat pokłoni się przed tobą.
Nawet miłość można kupić za pieniądze.


"Papierowe szczęście" ma tylko jeden, niewielki minus- termin przydatności. Bo, nie czarujmy się, kiedyś te pieniądze się skończą. A jeśli pieniądze się nie skończą, skończysz się ty.
Przyjaźń, miłość, sława, szacunek- wartości, które w XXI wieku można zwyczajnie kupić, jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało. A jeśli chcesz zatrzymać je na dłużej,cóż, wystarczy, że dopłacisz.
Ale co się stanie, gdy nie będziesz miał czym zapłacić? Albo, co gorsza, gdy zrozumiesz, że to wszystko to tylko iluzja i tak naprawdę nie jesteś wcale szczęśliwy?
Oczywiście, zakładając, że w gromadzeniu pieniędzy chodzi o szczęście.

Nie chodzi mi o krytykę ludzi, którzy mają lub chcą mieć pieniądze. Każdy chce je mieć.
Chodzi mi raczej o ludzi, którzy pieniędzmi załatwiają wszystko i uważają, że nie ma w tym nic złego.


***
Chciałam podziękować wszystkim za komentarze i życzenia powrotu do zdrowia ♥ już od samego czytania czuję się lepiej!

Buziaki :*

26 stycznia 2014

Small gift

Dziś drzwi są na wpół przymknięte-tak samo jak moje czy, gdy to piszę.
Siedzę pod grubym kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku i z całych sił próbuję się nie rozchorować. Koc przypomina mi kolorem zachód słońca.
Nie da się ukryć. O jeden raz za dużo biegałam po dworze przy blisko minus dwudziestu stopniach. Ale nie żałuję. Świetnie się bawiłam :)

Dzisiaj chciałam pokazać wam mały prezent, który dostałam jakiś czas temu. Spodobał mi się głównie ze względu na ciekawy dobór kolorów. Taki drobiazg.



Co o nim myślicie?
Trzymajcie się ciepło! :*

23 stycznia 2014

Winter

Otwieram drzwi. Mróz szczypie mnie w policzki. Czuję w powietrzu świeżość, zimno, chłód. Nadeszła zima.


Nie wiem, czy śnieg może pachnieć, ale moim zdaniem ma cudowny, orzeźwiający zapach. Z zachwytem biorę głęboki wdech.
Ze śniegu powinno robić się perfumy.

Gdy otwieram oczy, widzę biel. Wszędzie biało, czysto, niewinnie. Uśpione drzewa, zasypane ulice, niewydeptane jeszcze ścieżki. Ostre promienie słońca kłują w oczy.
Cisza.

Kiedy byłam mała, wyobrażałam sobie, że tak wygląda niebo. Ale przecież nie można mieć nieba za oknem.


Uwielbiam stać z zamkniętymi oczami i czuć dotyk płatków śniegu na skórze ♥ A wy?

21 stycznia 2014

At first

To wszystko miało się nigdy nie zacząć.

Ten blog miał nazywać się "Za furtką", a nie "Za drzwiami" ("Behind the door").
Furtka ma w sobie o wiele więcej magii i tajemnicy niż drzwi. A jednak to przez drzwi wchodzi się do czyjegoś domu. To drzwi do serca otwiera się kluczem zwanym "miłość".
Na Zanzibarze ludzie budują swoje domy zaczynając od postawienia drzwi. A więc śmiało można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od drzwi. Tu także.


Na tym blogu będą pojawiały się bardzo różne posty, sama do końca nie wiem jakie.
Postaram się, aby nie były zbyt przejaskrawione ani zbyt dołujące, ale niczego obiecać nie mogę. Czasem trzeba dać upust swoim emocjom, prawda?

Myślę, że jak na pierwszy post to w zupełności wystarczy. Jeśli chcecie o czymś wiedzieć - po prostu napiszcie w komentarzu.
Zapraszam! :)